Wysoka wygrana w Kończycach
Rozegrany mecz w sobotę 8 Października godzinie 12.00 w Kończycach Wielkich z drużyną LKS Błyskawica, był meczem dość ważnym, gdyż po 9 kolejkach mamy do lidera– drużyny z Simoradza tylko jeden punkt straty.Drugą pozycję w tabeli należało utrzymać, licząc na potknięcie lidera w którymś z czterech ostatnich spotkań tej rundy.S potkanie rozpoczęliśmy w składzie: Walak Przemysław, Wałach Maciej,Dąbrowski Wojciech, Bakun Jakub,Gaszczyk Kacper ,Filip Duraj, Seweryn Gabzdyl,Wajda Marek,Piątek Maciej, Tobiasz Michał, Tobiasz Mikołaj. Jesienna aura i nieco chłodu nie są już straszne dla naszych zawodników, od pierwszej minuty naciskaliśmy przeciwnika. Efekt to faul w polu karnym i podyktowany rzut karny, wykorzystany przez Michała w piątej minucie spotkania i prowadziliśmy 1:0. Naszym piłkarzom ciężko było stworzyć dogodną sytuację z gry, ponieważ boisko było nasiąknięte wodą a piłka zatrzymywała się w kałużach. Nasz zespół bez wątpienia dominował na boisku a nieliczne zagrożenia ze strony piłkarzy Kończyc raz za razem niwelowali Kacper i Maciek. W 28 minucie spotkania za faul sędzia podyktował rzut wolny, który wykonywał sam poszkodowany Filip Duraj. Wymierzony i dokładny strzał był nie do obrony. Na mokrej i grząskiej murawie nie trudno o faule i tak w 29 minucie żółtą kartką ukarany został z numerem 11 Jakub Bakun. Rzut wolny wykonany przez przeciwników bez trudu obronił Przemek. Trójkolorowi rozgrywali dobre zawody. Przede wszystkim Filip i Seweryn którzy rozpoczynali nasze akcje a kończył je Michał z Mikołajem. Do akcji pod polem karnym włączał się również Wojtek, który miał okazje do zdobycia bramki, jednak bramkarz przeciwników wybił piłkę po dośrodkowaniu tuż sprzed jego głowy. W 34 minucie spotkania kolejna naszą dobrą akcję wzorowo zakończył Mikołaj i wynik podwyższyliśmy na 3:0. Waleczna postawa Filipa skutkowała tym, iż kolejny raz mieliśmy okazję z rzutu wolnego, po faulu na nim pod koniec pierwszej połowy. Strzał Mikołaja został z trudem obroniony. Dobra gra i dobry wynik pozwolił dać szanse mocno zmotywowanym przez trenera Marka Bakuna rezerwowym. I tak tuż po przerwie za Maćka Piątka wszedł Miłosz Mach. Niestety w 50 minucie spotkania drużyna przeciwna nie co nas przycisnęła a skutkiem był gol zmieniający wynik na 1 do 3. Jednak ta bramka nie odebrała nam zapału a wręcz jeszcze bardziej zmotywowała. Do akcji wkroczył Seweryn, który w 55 i 58 minucie zdobył 2 bramki po indywidualnych akcjach. Kolejna akcja Seweryna kilka minut później zatrzymana została faulem a rzut wolny wykonał Michał zmieniając wynik na 6:1. W 60 minucie spotkania szansę od trenera dostali kolejni rezerwowi. Za Wojtka Dąbrowskiego wszedł Patryk Pastucha, za Jakuba wszedł Daniel Juroszek a bramkarza Przemka zmienił Kamil Parchański. Faule drużyny z Kończyc były wychwytywane przez sędziego który 15 minut przed końcem wyrzucił z boiska jednego z piłkarzy Kończyc a to dało nam kolejne szanse na bramki. Do wyniku dołożył swój wkład również Patryk Pastucha strzelając bramkę na 7: 1, udowadniając iż dał dobrą zmianę. Kolejna szansa na bramkę to rzut karny podyktowany po faulu na Mikołaju, który mijając bramkarza został powalony na ziemię. Do karnego podszedł nasz kapitan Kacper Gaszczyk i bezbłędnie wykonał jedenastkę ustalając wynik spotkania na 8:1. Dobry wynik odzwierciedlał przewagę na boisku naszej drużyny. To zwycięstwo umocniło nas na pozycji wicelidera a do lidera mamy tylko 1 punkt straty. Chłopaki tak trzymać. Do końca rundy trzy spotkania z wysoko postawionymi w tabeli przeciwnikami a pierwsze z nich już w sobotę u siebie o 12 - gramy z LKS TEMPO PUŃCÓW.
/J. Dąbrowski/
Komentarze