Trzy punkty w Iskrzyczynie
W sobotę 1 Października 2016 o nietypowej porze, bo o godzinie 16.00, rozegraliśmy mecz wyjazdowy z LKS Iskra Iskrzyczyn. Niestety z przyczyn losowych do meczu stanęliśmy bez zawodników rezerwowych, w jedenastoosobowym składzie.
1 października to również urodziny naszego zawodnika Filipa Duraja, więc korzystając z okazji składamy sportowe życzenia wielu bramek i sukcesów w zwycięskich meczach.
W dobrych nastrojach przystąpiliśmy do pierwszej połowy , wiedząc że każdy z zawodników , musi wytrwać pełne 90 minut . Pierwsza połowa to kilka niewykorzystanych sytuacji z naszej strony i drobne błędy , które niestety się zemściły. Bowiem w 42 minucie gospodarze, po dobrze wykonanym rzucie rożnym objęli prowadzenie. I tak po pierwszej połowie schodziliśmy ze stratą jednej bramki. W przerwie nasz trener Mariusz Dziadek jak zwykle starał się uczulić na błędy i zachęcić do większej walki i odważniejszej gry. Przyniosło to efekt w drugiej połowie. Po kwadransie gry, po bardzo dobrej akcji Wojtka Wilczka i jego podaniu do Miłosza Mach wyrównaliśmy na jeden do jednego. Ta bramka pobudziła chłopaków i już pięć minut później Michał Tobiasz podwyższył wynik na dwa do jednego dla nas. Swoją sportową radość okazał w dość nietypowy sposób co zostało odebrane przez sędziego jako niesportowe zachowanie , które ukarał żółtą kartką. Kolejne minuty to kilka niewykorzystanych sytuacji Miłosza, które mogły zakończyć się bramką. Kolejną dobrą sytuacje miał Mikołaj, której nie zmarnował i prowadziliśmy już 3:1 . Kilka minut później brat Mikołaja, Michał dołożył kolejną bramkę, druga w tym spotkaniu, ustalając wynik na 4:1 dla Piasta.
Nasi piłkarze stanęli na wysokości zadania i nawet w okrojonym składzie, grając na innych pozycjach niż zwykle umieli sobie poradzić i pokazali serce do walki. A to daje nadzieje przed następnym spotkaniem , na pewno trudniejszym zadaniem , bowiem czeka nas mecz wyjazdowy w Kończycach Wielkich z piątą drużyną w tabeli.
/materiały i treść - J. Dąbrowski/
Komentarze