Kolejna wygrana

3 Maja przyszło nam zmierzyć się na wyjeździe z LKS Bestwina. W ostatnich tygodniach aura nas nie rozpieszczała. Obfite opady deszczu przeplatały się ze śniegiem. W związku z tym odwołane zostały dwie ostatnie kolejki. Dzisiaj ku uciesze zawodników w końcu mogliśmy rozegrać spotkanie ligowe.

Do zawodów przystąpiliśmy skoncentrowani, dbale rozprowadzając piłkę między formacjami obronnymi a pomocą. Szeregi defensywne gospodarzy były jednak zwarte i szczelne. Co rusz akcje kończyły się na stoperach gospodarzy. Najlepszą sytuacją pierwszych 30 minutach był ekwilibrystyczny strzał Kacpra Pytlińskiego w 25' z lewej nogi, który wylądował na słupku bramki gości.  Dopiero w 39 minucie Filip Duraj podaje do Mikołaja Tobiasza, Miko mija dwóch obrońców i precyzyjnym strzałem nie daje szans bramkarzowi gospodarzy. Nieporozumienie w 45' minucie mogło kosztować nas stratę bramki, jednak na wysokości zadania stanął bramkarz Mariusz Woźniak, który z linii bramkowej wybił piłkę ręką.

Po zmianie stron sytuacja nie uległa zmianie. Ataki Piasta i umiejętna obrona juniorów z Bestwiny. Co prawda mieliśmy kilka 100% okazji, ale skuteczność zawodziła Mikołaja, i Kamila Gabrysia. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 77 minucie kopia akcji bramkowej z pierwszej połowy. Mikołaj dostaje piłkę, tym razem od Kamila Sikory, zręcznie manewruje między obrońcami, precyzyjnie przymierzył...i było dwa do zera. W końcówce lekko się rozprężyliśmy i po przypadkowym faulu w polu karnym gospodarze wykorzystali jedenastkę. W ostatnich minutach znakomitą sytuację zmarnował jeszcze Wojtek Wilczek, trafiając w słupek a dobitki nie wykorzystał Kamil Sikora. Mecz zakończył się sprawiedliwym zwycięstwem trójkolorowych. Gratulacje dla wszystkich zawodników i trenera Mariusza. Słowa uznania należą się także przeciwnikom, którzy swoją walecznością na boisku sprawili nam wiele kłopotów. 

SKŁAD, STATYSTYKI, GALERIA