Wygrana z Tempem w Puńcowie

Wygrana z Tempem w Puńcowie

Na ten mecz czekała cała drużyna, z racji tego, iż pierwsze spotkanie kolejki było przełożone ana drugie drużyna przeciwna z Goleszowa nie stawiła się. Zatem był to pierwszy sprawdzian w tym sezonie, pierwsza ligowa walka o punkty. Dla trenera być może odpowiedź i zapowiedź, co prezentuje drużyna i czego się spodziewać, co poprawić i czego wymagać. Sprawdzian zdany pozytywnie. Sparingi i obóz szkoleniowy dały efekt. We wtorkowe popołudnie 29 sierpnia 2017r o godzinie 17, na stadionie gospodarzy – LKS Tempo Puńców rozegraliśmy dobre spotkanie. Od pierwszej minuty ataki po obu stronach, można powiedzieć próba sił. Początek spotkania był wyrównany. Z naszej lewej strony ciekawe akcje rozgrywał Dawid Morys , jedną z nich wywalczył rzut rożny. W 8 minucie Dawid popisał się strzałem ale piłka minęła słupek bardzo blisko, tuż obok. Zaś po prawej kilka razy wyskakiwał w przód Wojtek Dąbrowski. Niestety jedna z kontr przyniosła gola dla przeciwników i od 13 minuty przegrywaliśmy 1:0. Po stracie gola nasi chłopcy ruszyli na gospodarzy . Obstrzał bramki raz po raz, lecz dobra postawa bramkarza przeciwników przyczyniała się do tego iż wciąż przegrywaliśmy. I tak w 16 minucie Wojtek poszedł z kontrą , wywalczył rożny. Po którym strzał głową naszego zawodnika pokierował piłkę bardzo blisko bramki ale wynik się nie zmieniał. 19 minuta Kapi.......Kacper Pytliński poszedł lewą stroną, oddał mocny strzał, celny ale znów bramkarz gospodarzy nie dał się zaskoczyć. Kontra gospodarzy, rewanż pięknym strzałem w 25 minucie i Mariusz Woźniak też pokazał co potrafi ratując nas przed utratą gola. Mecz naprawdę napięty, cios za cios . Ale przyszła 35 minuta , rzut rożny wykonywał Kacper Pytliński. W polu karnym znalazł się Kacper Gaszczyk, nasz obrońca , który w zamieszaniu strzałem głową pokonał obrońców i bramkarza. Piłka wpada do siatki i mamy remis, zasłużony. Pod koniec pierwszej połowy pokazał z bardzo dobrej strony pokazał się się Maciek Piątek, walczący i strzelający. Niestety później przypłacił to lekką kontuzją. Na przerwę zeszliśmy z remisem. Trener Dawid Janoszek miał trudne zadanie, sześciu rezerwowych, kogo wybrać?? .......każdy chciał grać , każdy przygotowany na 100 procent...... Pierwszą szansę dostał Mikołaj Gaffke, wszedł za Wojtka Dąbrowskiego. Drugą połowę rozpoczęliśmy podobnie jak pierwszą od ataku na przeciwnika. Jedna z ciekawszych akcji zakończona została strzałem Kacpra Gaszczyka ale bramkarz niestety dla nas dał radę, obronił. W 61 minucie kolejnym rajdem, omijając kilku przeciwników, popisał się Kacper Pytliński. Oddał silny i celny strzał, prowadziliśmy 2:1 . Po uzyskaniu prowadzenia trener dał szansę kolejnym zawodnikom. Jakub Franczak za Jakuba Biernata, Klaudiusz Wowry za Jakuba Zamirskiego. Maciek Piątek poprosił o zmianę, drobny uraz, zmienił go Tobiasz Jankowski. Pod koniec meczu Krystiana Ziębę zmienił Dawid Czekaj. Do końca spotkania mieliśmy jeszcze kilka okazji do zmiany wyniku ale pozostał on bez zmian. Wygraliśmy, zdobyliśmy 3 punkty w prawdziwej walce, na trudnym terenie. Boisko trochę "ciasne" i lekko pod górkę, skrzydeł orłów nie rozwinęliśmy ale słowa pochwały należą się dla wszystkich z wyróżnieniem dla Kacpra Gaszczyka, Kacpra Pytlińskiego i Maćka Piątka. Zdobyliśmy doświadczenie, słabsze punkty dopracujemy....Teraz przed nami kolejny mecz z drużyną z Zabłocia . Gramy u siebie w sobotę o 12 . Zapraszamy .

SKŁAD, STATYSTYKI

/j.d./

...

..

.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości